poniedziałek, 15 lipca 2013

Malwinka - zwykła kotka szuka zwykłego szczęścia...

Malwinka to kilkuletnia, bura kotka, zabrana z żywieckiego schroniska, która jest już w drugim, dobiegającym końca domu tymczasowym. Jest pod naszą opieką od blisko dwóch lat, niestety nadal nie znalazła swojego człowieka.

Jest bardzo towarzyskim, uwielbiającym pieszczoty burasem. Jest spokojna i jak najbardziej nadaje się do mieszkania ze spokojną, starszą osobą, która spędza sporo czasu w domu. Musi być kotem niewychodzącym i jedynym - ma zdiagnozowaną białaczkę, całe szczęście bezobjawową. Niestety może zarazić inne koty bardzo łatwo (przez drapnięcie, ugryzienie czy nawet ślinę), psów w ogóle.

Osoba adoptująca Malwinkę zobowiązana jest do podpisania z nami umowy adopcyjnej, zapewniającej jej naszą pomoc finansową i merytoryczną w przypadku, gdyby konieczne było leczenie. Kotka jest i pozostanie niesterylizowana, gdyż zabieg ten może pogorszyć jej stabilny stan. Można jej podawać środki antykoncepcyjne, w celu łagodzenia objawów rujki.

Jeśli jesteś człowiekiem o wielkim sercu i możesz dać Malwince bezpieczny dom, odezwij się do nas! kontakt@vegeinicjatywa.pl, 661-892-844


sobota, 13 lipca 2013

17, 24, 31 lipca - akcje petycyjne "Cyrk BEZ Zwierząt"!

Nie popierasz cyrków z udziałem zwierząt, uważasz, że nie jest to etyczna rozrywka? Uważasz, że przedmiotowe traktowanie zwierząt, nieodłącznie związane z cierpieniem zwierząt, nie jest właściwą rozrywką dla najmłodszych? Przyjdź na akcję petycyjną i złóż swój podpis pod petycją przeciwko wykorzystywaniu zwierząt w cyrkach!

Zapraszamy na cykl akcji petycyjnych "Cyrk BEZ Zwierząt",organizowanych w Bielsku-Białej na ul. 11 Listopada k. pomniku Reksia, w każdą środę lipca (17, 24, 31) w godz. 14.00-16.00!

Chcemy uzbierać 1000 głosów popierających nasze stanowisko: cyrk ze zwierzętami jest pozbawiony walorów edukacyjnych i jest przestarzałą, nieetyczną rozrywką, zmuszającą zwierzęta do spędzania całego życia w niewoli, oderwaniu od środowiska naturalnego i pozbawieniu możliwości realizacji swoich, właściwych danemu gatunkowi, potrzeb.

Petycja zostanie złożona jako załącznik do pism, które kierować będziemy do Urzędu Miasta Bielsko-Biała, Kuratorium Oświaty w Bielsku-Białej, Aeroklubu Bielsko-Bialskiego oraz innych instytucji bezpośrednio lub pośrednio związanych z promocją cyrków na terenie Bielska-Białej. Chcemy, by każda z instytucji zajęła stanowisko w poruszanych przez petycję tematach: dystrybucji bezpłatnych biletów, ulotek i plakatów cyrkowych w placówkach oświatowych; wjazdu cyrków ze zwierzętami na teren miasta Bielsko-Biała oraz udostępniania powierzchni pod przedstawienia cyrkowe. 

Petycja jest także dostępna w wersji elektronicznej: 


Można ją również podpisać w:

1. Galerii Bielskiej BWA (ul. 3 Maja)
2. Sklepiku "Zdrowe Smaki i Aromaty"(ul. 11 Listopada)
3. Restauracji "Green Way" (ul. Cechowa)
4. Salon Mody "Kaszmir" (Kozy, ul. Dworcowa)

Chcesz wiedzieć więcej? Napisz do nas: cyrkbezzwierzat@vegeinicjatywa.pl

Każdy głos się liczy i wzmacnia wydźwięk naszego apelu!


Media o akcji:




piątek, 12 lipca 2013

Czy tylko ubój rytualny jest niemoralny? Refleksja po akcji protestacyjnej 11 lipca 2013

Kontrowersje wokół uboju rytualnego i wyników głosowania nadal są - co nie jest dziwną rzeczą. Pozwólcie kilka słów od nas, które zresztą zostały już zawarte w podpisanym przez nas oświadczeniu EMPATII sprzed kilku miesięcy:


ZAKAZ UBOJU RYTUALNEGO JEST KROKIEM - nie w przód, czy w tył, tylko w miejscu. Nie daje nam nic, poza utrzymaniem obecnej sytuacji zwierząt w przemyśle hodowlanym, która - jak wszyscy wiemy - i tak jest tragiczna. Mówimy o formach zabijania żywych istot, które zawsze jest zabijaniem. 

Jednak krok ten, jakkolwiek rozpatrywany, był i jest niezbędny - w momencie, gdyby nasz kraj zgodził się na zarzynanie zwierząt, które jest tak wizualnie i emocjonalnie nieakceptowalne dla większości społeczeństwa, ciężko byłoby którejkolwiek organizacji i którejkolwiek/któremukolwiek z nas walczyć o prawa zwierząt, w jakimkolwiek aspekcie. Bo jak mówić o weganizmie, cyrkach ze zwierzętami czy doświadczeniach laboratoryjnych, jeśli prawnie i mentalnie zaakceptowane zostałoby coś, co wzbudza w przeciętnym konsumencie największą odrazę? Miejmy świadomość, że dla większości to właśnie TO jest ekstremum.

ZAKAZ UBOJU RYTUALNEGO JEST KROKIEM W MIEJSCU, ALE TO MY MUSIMY ZACHĘCAĆ KONSUMENTÓW BY ZROBILI KOLEJNY KROK W PRZÓD - i zobaczyli, że ubój hodowlany, który teraz prezentowany był jako "humanitarny" przez większość mediów i nie tylko, JEST TAKIM SAMYM ZŁEM i że NIE ZALEŻY TU NIC OD POLSKIEGO RZĄDU, MEDIÓW, ROLNIKÓW itp. DECYZJA O JEGO WYBORZE ZALEŻY OD NAS - bo każdy z nas może zakwestionować jego konieczność i zająć własne stanowisko wobec codziennej, NIEPOTRZEBNEJ ŚMIERCI MILIONÓW ZWIERZĄT! 

Do nas należy teraz tym bardziej podkreślanie tego, że "UBÓJ HODOWLANY" WCALE NIE JEST HUMANITARNY I NIE MA POJĘCIA "HUMANITARNEJ ŚMIERCI" - i nie ma pojęcia KONIECZNEJ ŚMIERCI. Wywalczyliśmy zakaz uboju rytualnego, ale niech on nie będzie krokiem ostatecznym, w miejscu. Trzeba iść naprzód, każdy indywidualnie i w zgodzie z własnym sumieniem - JESTEŚMY GŁOSEM ZWIERZĄT!